Sport
W niedzielę 24 lipca 2011 roku na boisku w Śmiarach doszło do niecodziennego spotkania. Byli piłkarze drużyny LZS Śmiary z lat 70-tych zmierzyli się w meczu z nieco młodszymi kolegami grającymi w latach 80-tych.
Obie drużyny występowały z powodzeniem w ówczesnych rozgrywkach LZS i przyciągały do siebie piłkarzy z terenu całej gminy Wiśniew i nie tylko. Pomysł rozegrania takiego meczu zrodził się zarówno z powodów sentymentalnych jak i z chęci „starych” piłkarzy do zagrania na murawie z prawdziwego zdarzenia jaką dziś posiada boisko w Śmiarach.
Jako organizatorów wymienić tu należy trzech sołtysów: Zenona Jastrzębskiego (Tworki), Romana Krasuskiego (Mroczki) i Adama Biernackiego (Śmiary). Na spotkanie przybyło 19-tu byłych piłkarzy, ale nie wszyscy zdecydowali się zagrać w meczu. Choroby, wypadki i inne kontuzje w pewnym wieku dają o sobie znać. Trzeba więc było uzupełnić składy młodszymi zawodnikami. Spotkanie towarzyskie, raczej zabawowe, przerodziło się w ambitną, sportową walkę o zwycięstwo. Większej szybkości i dynamice „młodszych”, „starsi” musieli przeciwstawić się ambicją, rutyną i kunsztem piłkarskim. Trzeba przyznać, że mecz stał na przyzwoitym poziomie, a wielu piłkarzy zachowało wysoką, jak na ten wiek, formę fizyczną. Choć z upływem czasu przewaga „młodszych” wzrastała, mecz zakończył się zwycięstwem „starszych” 1:0, a jedyną bramkę meczu zdobył Marian Jastrzębski (Daćbogi), który jak za dawnych lat, nic nie ujmując innym, był najlepszym graczem na boisku.
Takie spotkanie to nie tylko przygoda sportowa, zabawa ale i sprawdzian aktualnej formy dla wszystkich uczestników. Chwała tym, którzy mimo upływu lat wciąż imponują sprawnością fizyczną i ochotą do czynnego, rekreacyjnego sportu.
Składy drużyn:
– „starsi”: Antoni Dąbrowski (lat 58), Zenon Jastrzębski (54), Antoni Jastrzębski (54), Marian Jastrzębski (53), Andrzej Tyszkiewicz (53), Roman Krasuski (53), Stanisław Grzyb (51), Ignacy Jan Jastrzębski (50).
– „młodsi”: :Adam Biernacki (50), Stanisław Tarkowski (49),Wiesław Wysokiński (47), Dariusz Młynarczyk (43), Marek Tyszkiewicz (41), Jerzy Burdziłowski (40), Adam Ługowski (30), Damian Tyszkiewicz (15), Rafał Tyszkiewicz (15).
Z ławki kibicowali inni byli gracze LZS Śmiary: Jerzy Kiełczykowski, Kazimierz Jastrzębski, Marek Mazurek, Wiesław Jastrzębski, Marian Okniński, Andrzej Okniński, Sławomir Ługowski.
Po meczu wszyscy spotkali się na obiedzie w miejscowej świetlicy.
Głównymi animatorami działań LZS-u, każdy w swoim czasie, byli: Jerzy Kiełczykowski i Stanisław Jastrzębski. Drużyny odnosiły sukcesy na boiskach w Skórcu, Mordach, dojeżdżając przeważnie na mecze rowerami, choć własne boisko przypominało raczej pustynię. Dziś nowoczesna murawa, a drużyny nie ma. Spróbujmy znaleźć odpowiedź -dlaczego?
R. Krasuski)
Obie drużyny występowały z powodzeniem w ówczesnych rozgrywkach LZS i przyciągały do siebie piłkarzy z terenu całej gminy Wiśniew i nie tylko. Pomysł rozegrania takiego meczu zrodził się zarówno z powodów sentymentalnych jak i z chęci „starych” piłkarzy do zagrania na murawie z prawdziwego zdarzenia jaką dziś posiada boisko w Śmiarach.
Jako organizatorów wymienić tu należy trzech sołtysów: Zenona Jastrzębskiego (Tworki), Romana Krasuskiego (Mroczki) i Adama Biernackiego (Śmiary). Na spotkanie przybyło 19-tu byłych piłkarzy, ale nie wszyscy zdecydowali się zagrać w meczu. Choroby, wypadki i inne kontuzje w pewnym wieku dają o sobie znać. Trzeba więc było uzupełnić składy młodszymi zawodnikami. Spotkanie towarzyskie, raczej zabawowe, przerodziło się w ambitną, sportową walkę o zwycięstwo. Większej szybkości i dynamice „młodszych”, „starsi” musieli przeciwstawić się ambicją, rutyną i kunsztem piłkarskim. Trzeba przyznać, że mecz stał na przyzwoitym poziomie, a wielu piłkarzy zachowało wysoką, jak na ten wiek, formę fizyczną. Choć z upływem czasu przewaga „młodszych” wzrastała, mecz zakończył się zwycięstwem „starszych” 1:0, a jedyną bramkę meczu zdobył Marian Jastrzębski (Daćbogi), który jak za dawnych lat, nic nie ujmując innym, był najlepszym graczem na boisku.
Takie spotkanie to nie tylko przygoda sportowa, zabawa ale i sprawdzian aktualnej formy dla wszystkich uczestników. Chwała tym, którzy mimo upływu lat wciąż imponują sprawnością fizyczną i ochotą do czynnego, rekreacyjnego sportu.
Składy drużyn:
– „starsi”: Antoni Dąbrowski (lat 58), Zenon Jastrzębski (54), Antoni Jastrzębski (54), Marian Jastrzębski (53), Andrzej Tyszkiewicz (53), Roman Krasuski (53), Stanisław Grzyb (51), Ignacy Jan Jastrzębski (50).
– „młodsi”: :Adam Biernacki (50), Stanisław Tarkowski (49),Wiesław Wysokiński (47), Dariusz Młynarczyk (43), Marek Tyszkiewicz (41), Jerzy Burdziłowski (40), Adam Ługowski (30), Damian Tyszkiewicz (15), Rafał Tyszkiewicz (15).
Z ławki kibicowali inni byli gracze LZS Śmiary: Jerzy Kiełczykowski, Kazimierz Jastrzębski, Marek Mazurek, Wiesław Jastrzębski, Marian Okniński, Andrzej Okniński, Sławomir Ługowski.
Po meczu wszyscy spotkali się na obiedzie w miejscowej świetlicy.
Głównymi animatorami działań LZS-u, każdy w swoim czasie, byli: Jerzy Kiełczykowski i Stanisław Jastrzębski. Drużyny odnosiły sukcesy na boiskach w Skórcu, Mordach, dojeżdżając przeważnie na mecze rowerami, choć własne boisko przypominało raczej pustynię. Dziś nowoczesna murawa, a drużyny nie ma. Spróbujmy znaleźć odpowiedź -dlaczego?
R. Krasuski)
Galeria zdjęć
Podziel się artykułem