Menu

NASZE ŚMIECI, NASZA SPRAWA

MYRCHA

Sołtys, Przewodniczący Rady Sołeckiej:
- Pawlik Cecylia

Rada Sołecka:
- Rosa Piotr
- Koć Karol
 
Liczba mieszkańców: 109 osób (na dzień 31.12.2019r.)
 
Położenie wsi
Miejscowość Myrcha jest położona w północno - zachodniej części gminy Wiśniew w powiecie Siedleckim, we wschodniej części Województwa Mazowieckiego. Zajmuje obszar 239 ha, co stanowi 1,9 % powierzchni gminy.
Pod względem geograficznym wieś położona jest w południowej części mezoregionu Wysoczyzny Siedleckiej należącej do makroregionu Niziny Południowo - Podlaskiej. Współczesna rzeźba terenu ukształtowana została w wyniku działalności czynników rzeźbotwórczych w okresu zlodowaceń. Na przeważającej części terenu występuje wysoczyzną polodowcowa. W rejonie wsi występują pola piasków przewianych. Są to obszary o powierzchni lekko falistej, wysokościach względnych do 5 m i spadkach mniejszych niż 5%. Na terenach tych występują wydmy o wysokościach względnych 5-10 m i nachyleniu zboczy do 10%.
Znaczną część wsi zajmują kompleksy leśne, które stanowią ponad 20% jej powierzchni. Znajdują się tu również obszary o licznym występowaniu chronionych i rzadkich gatunków roślin.
Część terenu Gminy Wiśniew leży w granicach Siedlecko-Węgrowskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Gmina graniczy również z Łukowskim Obszarem Chronionego Krajobrazu.

Rys historyczny
Pierwsze informacje o miejscowość pochodzą z 1827 roku. Nazwa wsi brzmiała wówczas Myrchy. Leżała ona w gminie Wiszniów w odległości 6 wiorst od Siedlec i należała do parafii Zbuczyn. Była to wieś rządowa i liczyła cztery domy w których zamieszkiwało 18 mieszkańców. W roku 1881 wieś liczyła już ponad 40 mieszkańców i zajmowała sto siedemnaście mórg obszaru.
W miejscowości znana jest legenda o młynie w Myrsze. „Dawno, dawno temu nad rzeką w Myrsze był młyn. Młynarz słynął na okolicę ze swego bogactwa. Pewnego dnia, a było to wczesną wiosną przyszedł do młyna ubogi człowiek. Kłaniał się uniżenie bogaczowi i prosił o woreczek mąki dla chorej żony i maleńkich dzieci. Obiecywał młynarzowi, że wszystko odpracuje. Młynarz rozgniewał się, nie dał mąki, biedaka poszczuł psami. Strapiony człowiek odszedł.
Wieczorem zerwała się straszna burza. Cały świat ogarnęły ciemności, przerywane błyskawicami i grzmotami. Nagle piorun uderzył w młyn, który stanął w płomieniach.
Rzeka która dotąd płynęła leniwie wystąpiła ze swego koryta i pokryła budynki młynarza. Czego ogień nie strawił zniszczyła woda. Rano, gdy mieszkańcy wsi wyszli z domów dziękując Bogu za ocalenie nie zobaczyli już młyna. Tylko rzeka płynęła dalej.
Nikt nie wie co stało się z młynarzem czy zginął w płomieniach, czy go woda utopiła, czy uciekł daleko? ".

loader...

Nasze wyróżnienia i certyfikaty