Menu

NASZE ŚMIECI, NASZA SPRAWA

Archiwum lipiec-wrzesien-2013

II ŚWIĘTO OWOCÓW LASU

Drukuj
1 2 3
Jagody, poziomki, jeżyny, pyszne parowańce, muzyka, śpiew i tańce. Już po raz drugi w miejscowości Borki-Paduchy odbył się długo wyczekiwany festyn rodzinny pod hasłem „Święto owoców lasu”. Działo się, oj działo! Tu, pokazy walk i folklor na scenie, tam wyciskanie sztangi, a jeszcze kawałek dalej kucyki, kule wodne i zjeżdżalnie. Jak zwykle, zorganizowany przez Koło Gospodyń Wiejskich, mieszkańców wsi Borki-Paduchy oraz Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe „LOGOS”, festyn „tętnił życiem” i obfitował w wiele atrakcji.

Oficjalnego otwarcia festynu i powitania gości dokonały Barbara Rybaczewska - prezes SKO „LOGOS” oraz Krystyna Złoch - radna Rady Gminy i sołtys wsi Borki-Paduchy.
Programy artystyczny uświetniły występy grup tanecznych: z ZS w Borkach-Kosach – taniec nowoczesny, Zespół Pieśni i Tańca z Krzeska, który zaprezentował taniec narodowy i podlaski. Przepiękne stroje, prawdziwie artystyczny taniec wprawiły w zachwyt niejednego widza. Oprócz tańca tego popołudnia na scenie królował także śpiew. Rozbrzmiewały piosenki młodych talentów. Aleksandra Dziewulska zaśpiewała utwór pt. „Bombonierka”, Łucja Złoch i Marysia Orzyłowska zaśpiewały „Choć pomaluj mój świat”. Pan Franciszek Jurzyk wygłosił zabawny monolog „Wakacje”. Swój repertuar zaprezentowała grupa Śpiewacza z Białk. Nie zabrakło również naszych utalentowanych zespołów: Zespołu Ludowego im. Zbigniewa Myrchy WIŚNIEWIACY oraz Zespołu Seniora z Radomyśli. Zgromadzoną publiczność, tekstami rodem ze Śląska, bawiła do łez grupa kabaretowa z Zespołu Szkół w Gołąbku. Niebywałą atrakcją, która uzupełniła program artystyczny był pokaz walk w wykonaniu młodzieży z Dminina gm. Łuków. Pan Karol wraz z dwiema młodymi paniami przedstawili sztukę walki „Capoeira”, której akrobatyczne i rytmiczne formy skupiają się na kopnięciach.
Pan Jacek Kozaczyński Poseł na Sejm RP w swoim liście przekazanym organizatorom napisał: Pragnę serdecznie podziękować za zaproszenie a także podziękować Organizatorom Festynu Rodzinnego, w którego tło wpisały się zawody jazdy na rolkach. Bez Państwa wsparcia nie byłoby tak pięknych idei. W dobie kryzysu instytucji rodziny, propagowanie haseł prorodzinnych jest niezwykle cenne i wartościowe. Jeszcze raz bardzo dziękuję Organizatorom i wszystkim, którzy przyczynili się do zrealizowania tej imprezy i życzę dużo radości i satysfakcji, a pod adresem wszystkich, którzy swoją obecnością uświetnili dzisiejszą uroczystość kieruję życzenia przede wszystkim zadowolenia, że mogliście zrobić Państwo coś wspaniałego dla młodego pokolenia Polaków.
Co działo się poza sceną? Nieopodal miejsca festynu - na placu zabaw w Borkach-Sołdach - swój mały raj mieli najmłodsi imprezowicze. Wśród licznych atrakcji, dużym zainteresowaniem cieszyły się zjeżdżalnie, zamki i basen z kulami wodnymi. Największą frajdą okazały się kucyki,. można było skorzystać także z przejażdżki bryczką,
Po wyczerpującej zabawie można było zregenerować siły zjadając pyszne wypieki przygotowane przez Panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Zgodnie z hasłem imprezy panie pod fachowym okiem szefowej Pani Haliny Koszary, przygotowały dania z grzybami i jagodami. Pysznych parowańców z jagodami nie zabrakło. Wszyscy uczestnicy mogli spróbować i zaznać smaku leśnych jagód. Na zewnątrz piekły się smakowite kiełbaski z grilla, było też piwko do popicia, znalazła się też wata cukrowa ciasta i inne smakołyki - słowem dla każdego coś pysznego.
W późnych godzinach popołudniowych, kiedy najmłodsi się zmęczyli, do rywalizacji przystąpili dorośli. Panowie w różnych grupach wiekowych próbowali swoich sił w zawodach siłowych. Konkurs przeprowadzony pod okiem Wicemistrza Polski w kulturystyce Artura Kozłowskiego cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Wszyscy zwycięzcy zostali nagrodzeni medalami, dyplomami oraz półrocznymi karnetami na siłownię. - Muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż tylu chętnych i zapalonych siłaczy. Na pewno wielu chciało zaimponować swojej sympatii czy żonie, ale były też młode talenty, które swoją techniką i siłą mnie zdumiewały. Ze szczerym uznaniem wręczyłem zwycięzcom zasłużone medale, dyplomy, nagrody  – mówił Artur Kozłowski.

W turnieju wyciskania sztangi na ławce nagrodzeni zostali:

W kategorii do lat 20 junior:
1 miejsce – Furman Arkadiusz – 135 kg.
2 miejsce – Furman Damian – 130 kg.
3 miejsce - Głuchowski Piotr – 130 kg.

W kategorii 21 -39 lat senior:
1 miejsce – Kowieski Dawid – 150 kg.
2 miejsce – Kanicki Konrad – 150 kg.
3 miejsce Złoch Kamil – 145 kg.

W kategorii 40 + weteran:
1 miejsce – Mirosław Borkowski – 170 kg.
2 miejsce – Andrzej Król – 130 kg.
3 miejsce – Bechir Ilossi- 120 kg.

W kategorii spacer farmera:
1 miejsce – Marek Kowieski
2 miejsce – Paweł Krasuski
3 miejsce – Andrzej Król

W kategorii open zwyciężył Mirosław Borkowski.

Program festynu był bardzo bogaty, każdy mógł wybrać coś dla siebie. Tak jak co roku nasze Panie spisały się pod względem organizacyjnym na medal. Goście i mieszkańcy gminy mieli okazje spędzić na wesoło ciepłe lipcowe popołudnie, a nawet bawić się do białego rana z wieloma zespołami. - Całą imprezę uważamy za bardzo udaną. To doskonała okazja do oderwania się od codziennych zajęć na rzecz czynnego spędzania czasu z całą rodziną. Myślę, że wszyscy bawili się wspaniale. Dużo osób zostało z nami do białego rana, zostawiając buty bez podeszw- tak w skrócie Organizatorki opisały wspólne rodzinne świętowanie podczas festynu.

Sponsorami Festynu byli:
- Poseł na Sejm RP Jacek Kozaczyński,
- Dworskie Smaki w Mościbrodach,
- Firma CONTINO Ipsylon Sp. z o.o.,
- Starosta Siedlecki,
- Firma „Zeltech”,
- Drukarnia Kozak Druk,
- Siłownia & Fitness Siedlce.

 
 
Ocena: 2 głosów Aktualna ocena: 5
loader...

Nasze wyróżnienia i certyfikaty