Menu

NASZE ŚMIECI, NASZA SPRAWA

Archiwum lipiec - wrzesień 2018

Kolejna rocznica "Pod dębem straceń"

Drukuj
1 2 3

W niedzielę 2 września, w lesie Mroczkowskim pod tzw. „Dębem straceń”, już po raz ósmy odbyły się w uroczystości upamiętniające poległych powstańców - polskich żołnierzy Powstania Styczniowego 1863 roku. Pamięć powstańców uczcili przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, duchowni i mieszkańcy okolicznych miejscowości.

Uroczystości rozpoczęły się eucharystią, której przewodniczył JE ks. bp Piotr Sawczuk - biskup pomocniczy diecezji siedleckiej, który wygłosił również homilię. Mszę św. z bp. Sawczukiem koncelebrowali: proboszcz parafii Śmiary – ksiądz Sławomir Groszek i proboszcz parafii Gręzówka – ksiądz kanonik Adam Krasuski.

W uroczystości, jak co roku, udział wzięli: Krzysztof Tchórzewski – Minister Energi, Poseł na Sejm RP, który jest patronem honorowym uroczystości, wójtowie: gminy Wiśniew - Krzysztof Kryszczuk, gminy Łuków - Mariusz Osiak i gminy Domanice – Jerzy Zabłocki oraz jej inicjatorzy - pasjonaci historii: Julian Jastrzębski ze wsi Pluty i Jerzy Soczewka. Hołd powstańcom oddały również poczty sztandarowe Szkoły Podstawowej w Śmiarach i OSP z Trzcińca.

Po zakończeniu Mszy świętej głos zabrali: minister Krzysztof Tchórzewski, wójt gminy Domanice Jerzy Zabłocki oraz Jan Janusz Jastrzębski - Łukowski Don Kichot, który odczytał swój wiersz napisany dla uczczenia uroczystości.

Rocznicowe spotkanie zgromadziło - jak co roku - rzeszę uczestników, pamiętających o Polakach straconych podczas Powstania Styczniowego. Uroczystości odbywają się przy tak zwanym „Dębie straceń”, na granicy województw mazowieckiego i lubelskiego, powiatów siedleckiego i łukowskiego, a także gmin Wiśniew i Łuków.

Dokładne okoliczności stracenia powstańców nie są znane. Wiadomo jednak, że w 1863 roku mieszkańcy tych okolic brali m.in. udział w walkach o Łuków, a gdy oddziały carskie zorganizowały skuteczną obronę w miejscowym klasztorze, powstańcy rozpoczęli wojnę partyzancką. Podczas odwrotu, po przegranej drugiej bitwie pod Gręzówką, zostali zaatakowani przez wojsko rosyjskie w pobliżu wsi Mroczki. Pojmani wówczas jeńcy, według miejscowych przekazów, zostali rozstrzelani albo powieszeni, a miejscem straceń miał być jeden z dębów w Lesie Mroczkowskim.

Rocznicowe uroczystości zawsze kończy poczęstunek, przygotowywany co roku przez gospodynie z innej gminy. Tym razem goście mogli się posilić pysznym bigosem, przygotowanym i wydanym przez panie z koła Gospodyń Wiejskich w Gręzówce.

loader...

Nasze wyróżnienia i certyfikaty